Leszek Wesołowski - SM Ryki
Leszek Wesołowski
Trojanów

Po podziale gospodarstwa przez ojca postanowił spróbować sił na własnym, zaczynając wszystko od podstaw. Decyzję podjął tuż po przyjeździe z jednej ze studyjnych wizyt w zagranicznych gospodarstwach rolnych. – Podczas kilku dni pobytu w Danii w 2010 roku miałem okazję przyjrzeć się osiągnięciom hodowców z tego kraju. Doświadczenie zebrane podczas wyjazdu postanowiłem wykorzystać przy budowie nowej obory – przyznaje Leszek Wesołowski. – Niestety nie wszystko udało się przenieść na polski grunt. Naszą bolączką jest choćby duże rozdrobnienie gruntów co bardzo utrudnia hodowlę. Dlatego wiele pomysłów trzeba było modyfikować, ale udało się – dodaje Wesołowski

Na co dzień stara się poszerzać swoją wiedzę. To nie tylko czytanie branżowych czasopism czy opracowań. To także wyjazdy studyjne. – W tym roku byłem w Niemczech wraz z innymi polskimi hodowcami. Podpatrywaliśmy tam nowinki techniczne, automatykę czy roboty udojowe – dodaje Leszek Wesołowski.

Obecnie jego stado liczy 70 krów i dostarcza około 500 tys. litrów mleka rocznie. – Mleko do Ryk dostarczał już mój dziadek, a później ojciec . Nie było może tego dużo. Pięć krów nie pozwalało na dużą produkcję. Tak zaczynało jednak wiele polskich gospodarstw – dodaje.

W 1997 roku jego rodzinne gospodarstwo włączone zostało do systemu bezpośredniego odbioru mleka z gospodarstwa. – W tym samym czasie wielu rolników inwestowało w trzodę chlewną. Moja rodzina postanowiła pozostać przy hodowli krów mlecznych. Nie żałuję tej decyzji. Większe dochody z mleka pozwalały na rozwój. Tymczasem inni , którzy związali się z hodowlą trzody chlewnej stanęli w miejscu – dodaje Wesołowski.

Oprócz pracy na własnym gospodarstwie pełni funkcję przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółdzielni Mleczarskiej Ryki. – To dużo obowiązków, ale staram się pogodzić pracę w gospodarstwie z obowiązkami Przewodniczącego.

Polski
English
PROW 2014–2020
Etap IEtap II
ryckiedam.eu
Laureat
„Marka Lubelskie”